TworzymyGłos Regionu

reklama

Koncert kameralny: Bach, Haydn, Górecki

Sobota, 07 września 2013 o 22:27, autor: 12
Koncert kameralny: Bach, Haydn, Górecki

I Koncert brandenburski Jana Sebastiana Bacha oraz Koncert na klawesyn i orkiestrę tego samego autora, a także Symfonia pożegnalna Józefa Haydna, to główne utwory, które rozbrzmiały 7 sierpnia podczas koncertu kameralnego w ramach X Królewskiego Festiwalu Muzyki

Drugi dzień Festiwalu tradycyjnie już odbył się w Klasztorze Franciszkanów. O godzinie 19.00 koncert kameralny w wykonaniu orkiestry symfonicznej „Le Quattro Stagioni” rozpoczął się utworem Mikołaja Góreckiego ,,Trzy utwory w dawnym stylu". To będą dwa fragmenty tego utworu - mówił przed koncertem Tadeusz Żmijewski dyrektor artystyczny X Królewskiego Festiwalu Muzyki we Wschowie - mamy rok jubileuszowy tego znakomitego kompozytora i stąd należne mu miejsce w programie dzisiejszego koncertu. Drugi dzień festiwalu w dużej mierze poświęcony był twórczości Jana Sebastiana Bacha. Najpierw orkiestra zagra I Koncert brandenburski F-dur - mówi Żmijewski - trudny utwór, poszerzony o instrumenty dęte, które mają karkołomne wręcz partie do zagrania oraz koncert na klawesyn i orkiestrę smyczkową ze znakomitą klawesynistką poznańską Dagmarą Kapczyńską. Kolejny utwór, to odznaczająca się formą Symfonia pożegnalna Józefa Haydna, gdzie w finałowej części muzycy po kolei opuszczają orkiestrę. Dlaczego tak się dzieje, tłumaczy Tadeusz Żmijewski w materiale filmowym. Jutro zapraszamy wszystkich wielbicieli muzyki poważnej na koncert galowy do kościoła farnego. Program – W. Lutosławski – „Mała Suita” na orkiestrę symfoniczną S. Rachmaninoff – II Koncert Fortepianowy c- moll W. A. Mozart – Requiem d- moll Wykonawcy – Julia Kociuban– fortepian (Konserwatorium w Salzburgu) Beata Dunin – Wąsowicz – sopran Bogumiła Tarasiewicz – mezzosopran Hubert Stolarski – tenor Krzysztof Bączyk – bas Chóry Cantus Polonicus i Vox Humana z Zielonej Góry Orkiestra Symfoniczna „Le Quattro Stagioni” Prof. Bartłomiej Stankowiak – przygotowanie chóru T. Żmijewski – dyrygent A. Hoffmann – prowadzenie koncertu (rak/foto: mij) [nggallery id=1031]
REKLAMA
POLECAMY
REKLAMA

Komentarze (12)

avatar

avatar
~Meloman
08.09.2013 08:26

Rewelacja!!! Symfonia Pożegnalna Haydna rzuciła słuchaczy na przysłowiowe kolana. Poziom wykonania - najwyższy, a jeszcze zagrana i zaaranżowane z humorem (wychodzenie muzyków i zachowanie dyrygenta). Czekam z dreszczykiem emocji na koncert galowy. Możemy być dumny, że we Wschowie dzieją się takie wspaniałe rzeczy!

avatar
~Arleta
08.09.2013 14:25

Co prawda nie byłam na samym koncercie ale obejrząlam nagranie we fragmentach i muszę stwierdzić że to jakaś porażka i całkowity brak szacunku dla słuchaczy. Żeby wychodzić podczas kiedy inni grają.Skandal. Tym powinien zająć się ktoś z opozycji. Niemałe pieniądze idą pewnie na ten koncert a tu sobie jedne pan skrzypek z drugim wstaje, olewa dyrygenta i wychodzi z sali. Za co tym ludziom płacą a może za malo dostają?

avatar
~Meloman
09.09.2013 00:53

Arleto- gdyby znała się Pani troszkę na muzyce wiedziałaby Pani, że właśnie o to w tej Symfonii chodzi...Pozdrawiam

avatar
~Ta co tam była i jest zachwycona !
09.09.2013 01:20

Arleto, nie byłaś ? Nie zabieraj głosu ! Z tego co napisałaś wnioskuję,że nawet nie potrafisz z uwagą obejrzeć nagrania.Niczego nie zrozumiałaś albo jesteś po prostu hejterą .

avatar
~Do Arlety
09.09.2013 07:36

Pretensje to możesz mieć do Pana Haydna - tylko że On już od wielu lat nie żyje. Tak napisał swoją genialną symfonię "pożegnalną" i tak jest ona grana na wszystkich koncertach na całym świecie. Poczytaj najpierw o Haydnie i jego dziełach, przyjdź na koncert i ciesz się z innymi słuchaczami a dopiero potem komentuj. Inaczej - wybacz - ale się po prostu ośmieszasz...

avatar
~capella
09.09.2013 09:50

Kobieto ! nie znasz tematu i zabierasz głos w tak fachowych sprawach ?!!! Nie osmieszaj się !!

avatar
~Ktoś z branży
09.09.2013 10:57

Myślę, że Pani Arleta zrobiła taz zwaną prowokację:). Oczywiście taką formułę ma ta symfonia. Oglądałem kilka lat temu Koncert Noworoczny Filharmoników Wiedeńskich, tam też orkiestra uciekła dyrygentowi. A co Państwo sądzą o Koncercie Galowym w niedzielę? Najpierw, całkiem przy okazji doskonałych kilka taktów na wschowskich organach, a potem to już po prostu finezja. Tak gra się w największych salach koncertowych nie tylko w Polsce.

avatar
~hmmm
09.09.2013 11:54

Organy zagrały super, wykonanie muzyczne utworów na wysokim poziomie, tylko jakoś akustyka fary nie do końca do mnie przemówiła - nie jest to sala koncertowa (brzmi inaczej - nie mówię, że źle). Ciekawe, jak by brzmiały te utwory w Kripplein Christi za czasów jej świetności.

avatar
~karo
09.09.2013 12:24

Meloman – Rewelacja to mało powiedziane, ale o tym wiedzą wszyscy ,którzy na koncercie byli. Już pierwsze takty „tryptyku” Henryka Mikołaja Góreckiego przenosiły nas do zupełnie innego świata. Co działo się dalej ,słowami opisać się nie da . Jak chodzi o końcową fazę koncertu to miała ona charakter, no... powiedzmy „edukacyjny” Tak, tak ten mały żart z muzykami opuszczającymi estradę ja odebrałem dość jednoznacznie. ”Właśnie uczestniczycie Państwo w koncercie muzyki KLASYCZNEJ ” Zatem nie używajcie określenia POWAŻNEJ. Bo czyż istnieje muzyka niepoważna ? Przedstawił nam również Maestro różnicę w stroju stosowanego w czasach J.S Bacha i współczesnych. Mieliśmy okazję wysłuchać krótkiego utworu na skrzypce i klawesyn właśnie w stroju z epoki Bacha. Tan kto nie wiedział co to jest KWADROFONIA miał okazję posłuchać muzyki w tym systemie. Więc nieobecni przestańcie „stękać” i w przyszłym roku ładnie się ubierzcie i przyjdźcie na FESTIWAL.

avatar
~Ktoś z branży
09.09.2013 13:53

hmmmm ma poniekąd rację. Akustyka to problem - nie tylko tego wnętrza. Zauwazyłem, że nieco gorszy jest odbiór w farze kiedy muzyka jest forte. Może to za sprawą wielu przeszkód w postaci filarów, a także różnicy w wysokości pomiędzy nawą główną a prezbiterium... Ale co tam - nie czepiajmy się szczegółów, bo nam za rok nie będą chcieli zagrać, a byłoby szkoda raczej:)

avatar
~karo
09.09.2013 14:49

Ad. Ktoś z branży – Jak Tobie do głowy przyjść mogło ,że XI nie będzie. A swoja drogą co wy się czepiacie akustyki. Jest rzeczą naturalną ,że w obiektach SAKRALNYCH brzmią organy, smyki, „blacha” i chór. Fortepian niestety nieco gorzej zwłaszcza jak usiądziesz zbyt daleko i na domiar tego w „kącie” .Na finale Rachmaninow zabrzmiał przepięknie. Pomny tego jak w roku Szopenowskim koncert F-mol i E-mol grane były na „ukulele” fortepianu praktycznie nie było. Utonął w powodzi skądinąd przepięknego dźwięku orkiestry. Podobna sytuacja była w tym roku w klasztorku z klawesynem. Myślę sobie jednak , że to odwieczny problem- budżet. Tak ,czy siak to co się zdarzyło pamiętać będziemy długo. Teraz pozostaje nam czekać na XI.

avatar
~evita
09.09.2013 19:30

Wspaniały koncert! Dziękujemy!!!!

Opisz szczegółowo, co jest niewłaściwe w komentarzu, który chcesz zgłosić do moderacji

Czy wiesz, że blokując reklamy blokujesz rozwój portalu zw.pl? Dzięki reklamom jesteśmy w stanie informować Cię o wszystkim, co dzieje się w naszym regionie. Dlatego prosimy - wyłącz AdBlock na zw.pl