TworzymyGłos Regionu

reklama

Korona Wschowa Vice Mistrzem Polski w „Piłkarska Kadra Czeka” - Słubice 2016”

Czwartek, 18 sierpnia 2016 o 11:17, aktualizacja Wtorek, 30 sierpnia 2016 o 16:05, autor: 4
Korona Wschowa Vice Mistrzem Polski w „Piłkarska Kadra Czeka” - Słubice 2016”

W dniach 08 – 13.08.2016 r. w Słubicach odbył się Finał Centralny XXXII Ogólnopolskiego Turnieju LZS (Ludowych Zespołów Sportowych) Chłopców „Piłkarska Kadra Czeka” im. Stanisława Tymowicza pod patronatem PZPN. W rozgrywkach wzięło udział szesnaście drużyn, z klubów Zrzeszenia LZS w roczniku 2001 i młodsi – finaliści każdego z województw Polski, którzy poprzez eliminacje gminne, powiatowe, rejonowe i wojewódzkie wywalczyły sobie awans do tak prestiżowej imprezy.

Województwo lubuskie reprezentowali zawodnicy WULKS Korona Wschowa w składzie:Wiktor Wróbel – kapitan, Szymon Antoniuk – bramkarz, Dominik Klimpel, Mikołaj Pihil, Jakub Rubach, Fabian Czyż, Adrian Matysiak, Wiktor Kłosowski, Jakub Wyżliński, Wiktor Ramboliński, Marcel Czech i Eryk Pilarowski, którzy na co dzień trenują pod okiem pana Piotra Kolmana oraz dwóch wychowanków MKS Polonia Słubice (można było wg regulaminu dwóch dobrać spoza klubu) – Jakub Szewieliński i Szymon Biernat.

Pierwszego dnia po zakwaterowaniu się w internacie, odbyła się odprawa techniczna dla   trenerów na której losowano grupy, przydzielano boiska i weryfikowano dokumenty. Koroniarzom przypadło rywalizować w grupie B.

We wtorkowy ranek przyszło nam się zmierzyć z naszym pierwszym przeciwnikiem grupowym – MGLKS Mechanik Bobolice (woj. zachodniopomorskie), którego spokojnie ograliśmy 10 : 0. Strzelcami bramek byli – D. Klimpel-2, W. Kłosowski-2, M. Czech-2, M. Pihil, F. Czyż, J. Rubach, J. Szewieliński. Po meczu, obejrzeliśmy spotkanie naszych pozostałych rywali z grupy i wiedzieliśmy, że  następne potyczki nie będą już takie łatwe, jednak byliśmy optymistycznie nastawieni. Poobiedni czas wypełniliśmy spacerem po Słubicach i zakupami.

O godzinie 18.00  kapitanowie drużyn wprowadzili reprezentantów swoich województw na przepiękny stadion piłkarski w Słubicach, gdzie odbywało się Uroczyste Otwarcie Finału Centralnego. Po wystąpieniach przedstawicieli władz LZS , Ministerstwa Sportu i Turystyki, PZPN, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego, Starosty i Burmistrza Słubickiego,  przystąpiono do ślubowania uczestników rozgrywek, którego treść miał przyjemność odczytać nasz zawodnik Mikołaj Pihil.

W środowe późne popołudnie, przystąpiliśmy do meczu z naszym drugim rywalem GLKS Nadarzyn (woj. mazowieckie). Pierwsze 40 minut mimo że tworzyliśmy groźne sytuacje strzelecki, zakończyło się bezbramkowym remisem. W drugiej połowie byliśmy bardzo skoncentrowani, zagraliśmy bardzo ładnie, rozpracowaliśmy ich obronę, czego efektem były trzy bramki na zakończenie spotkania – D. Klimpel-2, E. Pilarowski. Jednak ta wygrana została okupiona wieloma kontuzjami, przeciwnik grał bardzo ostro i nie „fair play”.

Godzinę przed czwartkowym południem rozpoczęliśmy ostatnie spotkanie fazy grupowej z LKS „Gród” Podegrodzie (woj. małopolskie). Awans do ćwierćfinałów zapewniliśmy sobie dzień wcześniej, jednak z Podegrodziem walczyliśmy o pierwsze miejsce w grupie. Wystarczał nam do tego remis. Po zaciętym boju na boisku w którym znowu doznaliśmy paru kontuzji, spotkanie zakończyło się bez bramek, mimo że zarówno z jednej jak i drugiej strony było wiele celnych strzałów w światło bramki, to bramkarze stanęli na wysokości swojego zadania. O godzinie 16.00, osiem zespołów, które pozostały w turnieju miały możliwość obserwować pokazowe zajęcia treningowe prowadzone przez trenerów kadry Polski U 16 – Marcina Dornasa i U 21 – Bartosza Zalewskiego, pod kątem orientacji i komunikacji w zespole. Na wieczornej odprawie trenerów poznaliśmy swoich ćwierćfinałowych rywali oraz postanowiliśmy skrócić piątkowe mecze do dwa razy po 30 minut, gdyż większość zespołów borykała się już ze sporym przemęczeniem i kontuzjami. Podobnie było w naszym zespole. Praktycznie połowa zespołu nie powinna już brać dalszego udziału w rozgrywkach z powodu dotkliwych urazów. Wieczorem próbowaliśmy leczyć rany poprzez maści rozgrzewające, okłady, masaże, długie gorące kąpiele i relaksacyjny odpoczynek.

Piątkowy ranek przyszło nam się zmierzyć z  MGKS Oława 1945 (woj. dolnośląskie). Trenerzy młodzieżowych kadr Polski obstawiali ten zespół, wraz z zespołem z Opoczna w finale. Jednak nasi zawodnicy nie przestraszyli się faworyzowanego przeciwnika i wygrali spotkanie 2 : 1. Ponownie na listę strzelców wpisał się dwukrotnie Dominik Klimpel. W 40-stej minucie meczu Wiktor Wróbel dostał mocnych bóli w klatce piersiowej i kłucia w okolicach serca. Opuścił boisko i udzielano mu pomocy w kartce pogotowia. Po meczu został przewieziony do szpitala, gdzie przeprowadzono badania i ponad dwie godziny przebywał na obserwacji. Lekarz zabronił Wiktorowi dalszej gry w turnieju i zalecił szczegółowe badania i konsultacje u kardiologa. Straciliśmy cennego zawodnika, jednak jego zdrowie było dla nas ważniejsze. Awans do półfinału uczciliśmy lodami w McDonald`s.

Drugi mecz tego dnia o wejście do finału, graliśmy z dwoma zawodnikami na rezerwie , którzy nie nadawali się do gry z powodu urazów. Naszym przeciwnikiem był GOSRIT Luzino (woj. pomorskie),który dysponował szeroką ławką. Nasi zawodnicy pod koniec spotkania tracili siły, łapały ich skurcze, ale nie odpuszczali i w regulaminowym czasie wynik był bezbramkowy. Bez dogrywki przystąpiliśmy do serii rzutów karnych w której to lepsi okazali się zawodnicy Korony Wschowa – 4 : 3. Szymon Antoniuk w pięknym stylu wybronił dwie piłki a gole dla lubuskiego zdobyli – M.Pihil, J.Rubach, J. Wyżliński i J. Szewieliński. Chłopacy po raz kolejny pokazali swoją klasę.

Od sobotniego rana do południa rozgrywano mecze o miejsca 7-me i 5-te a  po południu o 3-cie i 1-sze.

Naszymi rywalami w finale okazał się zespół LKS Ceramika Opoczno (woj. łódzkie). Wiedzieliśmy, że będzie ciężko o zwycięstwo, chociażby z tego powodu, że mieliśmy w drużynie tzw. „szpital”, ale mimo wszystko chcieliśmy pokazać się z jak najlepszej strony. Pierwsza połowa należała do nas, czego zwieńczeniem po 40 minutach było prowadzenie 2 : 1 po golu D. Klimpel i pięknej bramce M. Pihila. W drugiej połowie przeciwnicy wyrównali. Podczas interwencji nasz bramkarz nie podnosił się z murawy, zrobił się blady, miał nierówny płytki oddech, ciężko mu było złapać powietrze. Został zabrany do karetki, gdzie udzielono mu pierwszej pomocy a następnie został przewieziony do szpitala na badania i obserwację. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało i po godzinie opuścił szpital. Szymona na bramce zastąpił Jakub Rubach, który został ściągnięty z obrony. Nasza defensywa się rozszczelniła, zespół stracił ducha walki po zdarzeniu z bramkarzem, traciliśmy siły i w efekcie końcowym przegraliśmy 2 : 5.

Zespół był bardzo zasmucony, ale jak dowiedział się że z Szymonem jest już wszystko w porządku , cieszył się z tytułu Vice Mistrza Polski XXXII edycji Turnieju „Piłkarska Kadra Czeka”. Nie zabrakło też nagród indywidualnych w zespole. Najlepszym bramkarzem sześciodniowych rozgrywek został Szymon Antoniuk a jego klubowy kolega Mikołaj Pihil otrzymał wyróżnienie za najpiękniejszą bramkę w turnieju, zdobytą w finałowym meczu przeciwko Ceramice. Otrzymali oni w nagrodę okazałe statuetki. Wszyscy zawodnicy reprezentujący województwo lubuskie otrzymali stroje sportowe, medale i pamiątkowe dyplomy ze zdjęciem zespołu. Klubowiczom Korony Wschowa wręczono też okazały Puchar.

Ogólnie Turniej należy podsumować bardzo dobrze i gdyby nie braki rezerwy ( część chłopców z Korony przebywała na wakacjach) oraz „przypadki szpitalne” naszych reprezentantów, moglibyśmy zakończyć Finał zwycięstwem. Mimo wszystko, to ogromny sukces dla tak młodych piłkarzy, których część z nich może w najbliższym czasie zasilić  młodzieżową kadrę Polski. Wielkie brawa dla całego zespołu za wspaniałą grę i osiągnięcie oraz dla trenera pana Piotra Kolmana za wieloletnie, efektywne prowadzenie i przygotowanie chłopców. 

Sprawował opiekę na turnieju, sporządził relacje i robił fotki: Zbigniew Filipowski

REKLAMA
POLECAMY
REKLAMA

Komentarze (4)

avatar

avatar
~Tomasz Stasiak
18.08.2016 11:53

Wschowa może być dumna z wicemistrzów Polski. Gratulacje dla trenera i piłkarzy.

avatar
~Ziutek
18.08.2016 12:49

Gratulacje ale pamiętajcie, że to tylko LZSy, czyli amatorka. Oficjalne MP to zupełnie inne kluby. Bobolice, Podegrodzie czy Luzino to nie Poznań, Warszawa, Gdańsk czy Kraków.

avatar
~obserwatorka
18.08.2016 15:04

Gratulacje dla chłopaków i trenera ?

avatar
~Hejter
20.08.2016 14:39

Mogło być mistrzostwo

Opisz szczegółowo, co jest niewłaściwe w komentarzu, który chcesz zgłosić do moderacji

Czy wiesz, że blokując reklamy blokujesz rozwój portalu zw.pl? Dzięki reklamom jesteśmy w stanie informować Cię o wszystkim, co dzieje się w naszym regionie. Dlatego prosimy - wyłącz AdBlock na zw.pl