TworzymyGłos Regionu

reklama

Znaleźć rozwiązanie, które ograniczy do minimum ryzyko zbijania kapitału politycznego na oświacie

Poniedziałek, 16 stycznia 2017 o 21:50, aktualizacja Piątek, 20 stycznia 2017 o 09:17, autor: 24
Znaleźć rozwiązanie, które ograniczy do minimum ryzyko zbijania kapitału politycznego na oświacie

Poprzednia władza we Wschowie była zdania, że szkoły wiejskie są warte utrzymania nawet za cenę wyrzeczeń budżetowych. Szkoły w takich miejscowościach, tłumaczono w poprzednich latach, są czasami jedynymi ośrodkami, w których tętni życie. Innymi słowy szedł za tym taki mniej więcej przekaz: nieważne pieniądze, ważne wartości.

Obecna władza wychodzi z innego założenia. Szkoły wiejskie są wartością, ale ich utrzymanie nie powinno doprowadzać do sytuacji, w której budżet gminy na tym cierpi. Jeżeli gmina ma dopłacać do utrzymania szkoły tylko dlatego, że szkoła wiejska sama w sobie jest wartością, to jest to argument, którego nie sposób obronić. Dlaczego? Dlatego, że zamiast dopłacać do szkół, których z ekonomicznego punktu widzenia nie da się obronić, można by te środki przekazać tam, gdzie są one bardziej potrzebne. Innymi słowy przekaz za tym płynie mniej więcej taki: wartości są ważne, ale jeżeli nie są opłacalne, to należy z nich zrezygnować.

Z daleka widać, że tak jedno, jak i drugie stanowisko jest radykalne. Pewnie musi być takie, ale dzięki temu pozostawia wiele przestrzeni do negocjacji. W związku z tym tak postawiony problem pozwala na ewentualną rezygnację z zajmowanego stanowiska, jeżeli oczywiście znajdą się uzasadnione powody, dla których warto by opuścić tak radykalne pozycje. Negocjacje w obu prezentowanych powyżej stanowiskach mają jednak jeden mankament. Dla jednych i drugich powodem rezygnacji z zajmowanego stanowiska były, a obecnie są,  wyznawane priorytety. Było to widoczne, kiedy poprzednia władza zastanawiała się nad likwidacją Gimnazjum nr 1. Przyszli rodzice, odwołali się do wartości, jakimi są dzieci, szkoła, lokalne środowisko, nauczyciele, historia szkoły itp. I władza ustąpiła. Kiedy obecna władza likwidowała Gimnazjum nr 1, to wykazała, że utrzymanie tej szkoły jest nieopłacalne. Można było ją przekonać tylko w jeden sposób – wykazać na liczbach, że jest inaczej. Liczby jednak były nieubłagane. Wobec tego szkołę zlikwidowano.

Dzisiaj w związku z szykowaną zmianą sieci szkół podstawowych na terenie gminy, zbliżamy się do kolejnej odsłony sporu o lokalną oświatę. Realnie sprowadza się on do tego, czy warto poza szkołami miejskimi zostawić jeszcze dwie szkoły podstawowe w Lginiu i Osowej Sieni. Jak wiadomo, zdecydują o tym radni. Wiadomo też, że obecna władza nie ma większości w radzie, więc ich stanowisko: wartości są ważne, ale jeżeli nie są opłacalne, to należy z nich zrezygnować, zastąpiono innym stanowiskiem: wszystkie szkoły wiejskie traktujemy sprawiedliwie, czyli jednakowo. To stanowisko wydaje się nawet bardziej radykalne, ponieważ odrzuca negocjacje na poziomie finansów, gdzie można by wybronić Szkołę Podstawową w Osowej Sieni. Mówi natomiast mniej więcej tak: jeżeli utworzymy klasy 1-8 w Osowej Sieni, to jak wytłumaczymy mieszkańcom Lginia, że zostawiamy im tylko klasy 1-3, a jeżeli zdecydujemy się na utworzenie szkół 8-klasowych w Osowej Sieni i Lginiu, to jak wytłumaczymy to mieszkańcom pozostałych miejscowości, że w ich wioskach utworzone zostaną filie? Dlaczego dla jednych mamy robić wyjątek, a dla innych nie? Lepiej więc niech wszyscy zostaną potraktowani sprawiedliwie, czyli jednakowo.

W związku z tym, że rządzący Wschową nie mają większości, to może zdarzyć się tak, że nikt z takim stanowiskiem nie będzie negocjował, ponieważ – co jest zrozumiałe – negocjuje się z tymi, którzy mają większość i którzy dają nadzieję na jakąkolwiek szansę w negocjacjach. Problem, który widzę w tej sytuacji jest taki, że negocjacje są możliwe z większością w Radzie Miejskiej, a ta skłania się ku priorytetom poprzedniej władzy, czyli nieważne pieniądze, ważne wartości. To z kolei każe przypuszczać, że scenariusz negocjacji będzie przedstawiał się następująco: przyjdą rodzice, powiedzą o wartościach i obecna większość w Radzie Miejskiej przyjmie ich argumentację.

Mamy więc znowu dwa, radykalne stanowiska. Różni je jednak polityczny koszt. Propozycja rządzących nie będzie cieszyć się popularnością w środowiskach wiejskich, ponieważ nie spełni  oczekiwań społeczności wiejskiej. Tym samym rządzący narażają się na to, że w następnych wyborach ich szanse zmaleją. Propozycja większości w Radzie Miejskiej przeciwnie, zaspokoi oczekiwania przynajmniej części środowiska wiejskiego i jednocześnie zbiją na tym kapitał wyborczy. Można by jednak tę sytuację przedstawić w ten sposób, że skoro rządzący do tego stopnia nie liczą się z politycznymi konsekwencjami, to być może kierują się dobrem większej wspólnoty, czyli całej gminy. I odwrotnie, tym samym istnieje ryzyko, że obecna większość podczas negocjacji z mieszkańcami poszczególnych wiosek, będzie miała z tyłu głowy swój polityczny interes w przyszłości, a nie dobro gminy.

W związku z tym i z wieloma wątpliwościami, jakie rodzi obecna sytuacja, należałoby wypracować trzecie rozwiązanie, które co najmniej ograniczałoby ryzyko zbijania kapitału politycznego na tej sytuacji i dawało wszystkim gwarancje, że każdemu z radnych w tej konkretnej sprawie zależy na gminie. Żeby to osiągnąć warto zmodyfikować obecne propozycje tak rządzących, jak większości w Radzie Miejskiej, którą ma dzisiaj opozycja i przygotować pakiet warunków, które należałoby osiągnąć, żeby zdobyć zamierzony cel. Moim zdaniem, najogólniej rzecz ujmując, pakiet warunków wyglądałby tak: warunek pierwszy: solidarność radnych, reprezentujących miejscowości wiejskie, warunek drugi: osiągnięcie solidarności między mieszkańcami co najmniej niektórych miejscowości wiejskich, trzeci warunek: jeżeli w miejscowości wiejskiej powstaje filia, to miejscowość otrzymuje coś w zamian.

Co dokładnie znaczyłyby te warunki? Wyjaśnię szczegółowo w kolejnym artykule.

Rafał Klan

REKLAMA
POLECAMY
REKLAMA

Komentarze (24)

avatar

avatar
~Ana
16.01.2017 23:29

Tylko wartości są ważne, nawet wtedy, gdy do tego"interesu" trzeba dopłacać. Istnienia szkół nie można rozważać w kategorii opłacalności! One nie po to są! Idąc tym tropem należy zlikwidować CKiR we Wschowie i wiele podobnych placówek....na pewno się nie opłaca... Konsensusu w tej sprawie nie będzie. Zawsze ktoś będzie pokrzywdzony.

avatar
~Xxx
17.01.2017 08:39

Coś w zamian? Chyba jakieś pierdółki jak to kiedyś rana chciała zamknąć buzie pierdółkami mieszkańcom pewnej wioski. Co może wynagrodzić krzywdę naszych dzieci, które przejdą do wschowy z piętnem wiochmenow.Co może wynagrodzić to, ze moje dziecko będzie marzło zima na przystanku czekając na autobus?Co może wynagrodzić mojemu dziecku to, ze kończąc lekcje około 13.00 moje dziecko będzie tułało się na świetlicy i wracało do domu o 16.00 zamiast zaraz po lekcjach?Jezeli do tego dojdzie to NIE ZAPOMNIMY TEGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

avatar
~do Rafała Klana
17.01.2017 08:55

Panie Rafale ta władza to nie jest prawdziwa władza to są grabieżcy i nieudacznicy z krwi i kości !!!. Przecież oni do tej pory nic konkretnego dla miasta i gminy nie zrobili !. Oni są tylko obciążeniem dla całej społeczności ( konflikty wywołane z pracownikami , zatrudnianie swoich rodzin czyli nepotyzm na szeroką skalę we wszystkich możliwych miejscach , krwiożercza kancelaria prawników o niskiej reputacji ,płacenie kar przez urząd za swoje niedouczenie i głupotę oraz nadmierne sądzenie się mimo że wiadomo że sprawy zostaną przegrane ) . To są niektóre sprawy które wyszły na światło dzienne a ile jeszcze wyjdzie w najbliższym czasie to aż strach pomyśleć . Krótko mówiąc nasza pseudo władza jest z punktu ekonomicznego całkowicie nieprzydatna i należy ją zlikwidować , więcej zżera pieniędzy od ludności na swoje potrzeby niż z niej pożytku . To niech będzie puenta tej " władzy " .

avatar
~Ja
17.01.2017 12:40

Ja propnuje zeby gmina sprzedała budynek gimnazjum. Moze ktoś otworzy tam galerie !! A nasze szkoły na wioskach niech zostawią w spokoju ! Dla wladzy licza sie pieniadze , a nie dobro naszch dzieci !!!

avatar
~Jan Kotwick
17.01.2017 13:07

Że też Panu Panie Rafale takie rzeczy przychodzą do głowy?! Żeby wysuwać na pierwszy plan jakiś wyimaginowany interes polityczny mogący wg Pana towarzyszyć reorganizacji szkolnictwa? Czyżby obsesja? Na razie tyle, poczekam na rozwój dyskusji. Takie rzeczy...

avatar
~do Ja
17.01.2017 13:48

Na co ty liczysz ? ? ? . Przecież ta gmina nie potrafi nic sprzedać w sposób przejrzysty i transparentny !!! . Dla nich liczą się tylko własne interesy i interesy własnych rodzin . Chyba że te gimnazjum posłużyłoby w dalszych interesach ich i ich własnych rodzin . Im dalej brniemy w las tym więcej dowiadujemy się o niecnych interesach burmistrza .Mam na myśli zasiadanie Czopka w radzie nadzorczej w Malczycach . A z Malczyc zasiada w radzie nadzorczej S.K we Wschowie jego kolega . I jak to mówić że burmistrz dba o dobro własnej gminy ? . Kpina goni kpinę w ich działaniu .

avatar
~nie zgadzam się
17.01.2017 14:50

Dobrze wiem, ze poprzednia władza planowała likwidację małych szkoł. Nie uczyniła tego tylko daltego, gdyż chciała zbić kapitał polityczny i mieć spokój, a nie dla wartości. Zabrakło im odwagi. Więc proszę naprawdę nie mącić. I tu zgadzam się z panem Janem K. Jakby nie patrzeć nauczycielom ze szkół też nie chodzi o wartosci, jedynie o utrzymanie pracy. I mają prawo, aby walczyć o swoje.

avatar
~Adaś
17.01.2017 15:25

A rozpoczęło się od Warszawy,......to Oni "zadymili" tym pomysłem umysły sporej część Polaków , dając, tak przecież twierdzą, gotowy produkt na "dobre zmiany" . O jakim kapitale jest mowa, jakby od razu stawiał Pan tezę niewiary w program p. Zalewskiej ? co oczywiście ma przełożenie na działanie władz gminy. Ja prywatnie mogę w ten program nie wierzyć ale Pan (jest Pan osobą opiniotwórczą) swój artykuł zamienił już w polityczną "odezwę" gdzie wyrażnie rozgraniczył Pan ugrupowania na "patalasowych" i "grabkowych" . To nie jest zarzut ...... chyba dzisiaj tak trzeba, bo wielu z nas ma swoje oczekiwania. To partia polityczna zainicjowała zmiany, w jakimś znaczeniu autokratyczne ale jednak z wolą demokratycznych wyborów więc co mogą na to burmistrzowie i radni ? Wolą ustaw i dekretów organ gminy bez szelestu musi tylko wykonać instrukcje. Nie widzę tu dużego pola do manewru, środki finansowe przekazywane są dzisiaj uszczuplane, temu to ma służyć, .... to ma nadrzędny cel, utrzymać się przy władzy na kolejną kadencję. ZNP i Rady Rodziców zaopiniowały zapowiadaną reformę jako szkodliwą , czy ma to jakieś znaczenie w działaniu "naczelnika" ......... NIE. Uważam , że jest to koncept zaplanowany , z pewnym zyskiem dla budżetu , w konsekwencji dopracowany do dalszego rozdawnictwa państwa za uzyskiwanie poparcia przy urnie. Uzyskanie wartości dodanej nastąpi na szczeblu centralnym , doły czyli gminy nie są już w stanie "wykręcić " suchego ręcznika , więc odpowiadam na zadane pytanie - degradacja szkoły lgińskiej do statusu filii już w niczym nie zmieni "dryfu" obecnie rządzących, Oni już doskonale wiedzą , że to co obiecywali jest tylko pustosłowiem , teraz tylko dopłynąć ...... wysiąść i pomachać rączką, "Witaj ZUSIE" to dla jego , a drugi niech usilnie stara się ......? Na koniec też zostawiłem sobie "deser" , jestem ciągle z zamyśle , kiedy w tej gminie ujawni się nowy "wszechwiedzący" i czy będzie "popurdrowany" oświatowy kropidłem , czy w końcu lud da rację ręce i głowie z biznesu. Adaś

avatar
~do Kotwickiego
17.01.2017 15:35

Po raz pierwszy, w końcu nastąpił przełom, p. Jan stwierdził , że p. Klan mąci, ZGADZAM się . Ten artykuł to tylko hipotetyczne porzyganie ludzi.

avatar
~Maria
17.01.2017 16:16

To prawda,co tu wcześniej napisano: poprzednicy -myśleli o likwidacji gimnazjum, ale też o likwidacji części szkół wiejskich-lecz zabrakło jaj mówiąc kolokwialnie! Po co dorabiać jakąś teorię-autorze?!

avatar
~nie zgadzam się
17.01.2017 16:37

nie jestem ani "patalasowy", ani "grabkowy".

avatar
~Jan
17.01.2017 17:24

Proszę mi powiedzieć, czy warto utrzymywać budynek dla 50 dzieci (2 klasy - I i III) dla 2 nauczycieli + p. od religii/ ksiądz + dyrektor + p. sprzątająca + pan woźny + dowozić obiady ? Nie wszystkie dzieci mieszkające na wsi mogą wracać do domu, są takie, które czekają w świetlicy na autobus. A do rodzica Xxx "Co może wynagrodzić krzywdę naszych dzieci, które przejdą do wschowy z piętnem wiochmenow." Pani/Pan w swojej wypowiedzi sam/a nazywa swoje dziecko "wiochmenem",więc dlaczego obwinia Pani już mieszkańców Wschowy ?

avatar
~Wyborca
17.01.2017 17:41

Jakoś obaj panowie , Ziemek i Klan w tym tygodniu zawiódł was instynkt, daliście plamę . Wybór komentarza tygodnia słaby a artykuł p. Klana na siłę ma wprowadzić we wschowiakach zawrót głowy. Poprawcie się bo jeszcze tak słabo nie było.

avatar
~do Jan
17.01.2017 20:14

do Jan Niech w tym budynku powstaną klasy I-8 i będzie już setka dzieci Gmina chce na wsi pozostawić klasy I-III , wiec budynki dalej trzeba i tak utrzymywać. to po co męczyć dzieci dojazdami, zmianą środowiska. Niech zostaną w swojej macierzystej placówce do klasy ósmej tak jak to przewiduje reforma. Dlaczego kosztem dzieci wiejskich ratuje się budynek gimnazjum numer 2? Dzieci wiejskie to jakieś zapchaj dziury w budżecie gminnym czy co wg naszych władz?

avatar
~Do tych co " poprzednicy chcieli "
17.01.2017 20:55

Szanowni państwo proszę nie opisywać " swoich przemyśleń " co poprzednicy chcieli zrobić !!!. Nie po to zostali wybrani obecni " włodarze " żeby teraz ich zwolennicy i ich wyborcy wycierali sobie mordy poprzednikami . Zatem nie cofajmy się " bo oni chcieli też zrobić źle " . Po to zostali wybrani żeby rządzić lepiej od przeszłych ale jak widzimy rządzący obecni rządzą znacznie gorzej od poprzedników . A co do pana Rafała on myśli bardzo skrótowo i ma całkowitą rację . Wystarczy przeanalizować dotychczasowe działanie lub raczej partaczenie spraw miasta i gminy oraz wsadzanie swoich rodzin i siebie samego do zarządów spółek , prezesów i innych osób związanych z obecną władzą . Gołym okiem już widać nepotyzm i kolesiostwo w samym ratuszu oraz innych podmiotach zależnych od ratusza . Pieniądze tak się w sposób " legalny " wypompowuje z kasy miejskiej do kieszeni swojej rodziny i robi to burmistrz miasta i gminy . To jakie ma być myślenie o nich samych !! pozytywne . Sami pokazują gdzie mają prawo a wy " obrońcy " ich zarzucacie komuś że jest nie obiektywny i mąci . Owszem mąci ale w sposób obiektywny pokazując kulisy obecnej " władzy " obnażając ich dokonania a w szczególności skok na państwową kasę i ich zachłanność finansową .

avatar
~Do J Kotwickiego
17.01.2017 21:08

Panie Janie weź się pan dalej za hodowlę królików ona wychodzi panu znacznie lepiej niż pisanie takich opinii . Pisanie nie jest mocną pana stroną bo z tego żaden pożytek dla pana i dla tych co to czytają . Dla wyrobionego w pisaniu wystarczy parę słów usłyszeć co autor miał na myśli a dla pana nawet fakt dokonany jeszcze o niczym nie świadczy bo ten czyn nigdy w życiu nie jest w stanie przebić się do pańskiej głowy .

avatar
~nie zgadzam sie
17.01.2017 21:15

To Autor powoluje sie na poprzednikow i ich "wartosci". Pies wie, co mial na mysli.

avatar
~Adaś
18.01.2017 09:21

Tego to się nie spodziewałem ! Na głowę p. Klana forumowicze wylali kubeł "mydlanej" wody . Artykuł okazał się w zamiarze do dyskusji ....... a tu bombka ? Najbardziej zainteresował mnie komentarz p. JK cyt. ".....jakiś wyimaginowany interes polityczny mogący wg Pana towarzyszyć reorganizacji szkolnictwa? " Zastanowiłem nad tymi słowami , hmmm ...... Moje zdanie - ze strony p. Klana ten art. to tzw. "szermierka" i przyznaję rację tym co stwierdzili , ....Klan UKUŁ się Sam . Niepotrzebnie . Adaś

avatar
~wawa
18.01.2017 15:30

nie rozumiem co do tego ma Pamn Klan, chyba niektórym kiomentujacym chodzi o ukłucie redaktora, a nie o mertoryczna dyskusje. Komentarze Pana Kotwickiego pozostawię bez komentarza, bo gdyby PiS zlikwidowało szkoły tez by klaskał. Utrzymanie szkół wiejskich to zły pomysł, a przerabianie ich na 8-klasowe to dramat. Budynku, nowego budynku gimnazjum nikt nie kupi i proszę nie wypisywać tu głupot. ktoś tu pisze, że wożac dzieci do Wschowy robi się z nich wiochmenów, rozumiem, ze jak zostaną w szkole na wiosce to nimi nie będą, problem i kompleksy. ten komentujący ma w głowie. dzieci siedzące do 16:00 na swietlicy , nie wiem gdzie ale nie w tym powiecie. są we Wschowie i w Polsce przedszkola czynne do 17:00 i te dzieci są zdrowie i dobrze się rozwijają itd. Nie histeryzujcie, myślcie, liczcie

avatar
~Do wawa
18.01.2017 16:47

Dzieci ze wsi nie są wiochmenami i tak się nie czuja tylko tak są postrzegane przez dzieci z miasta.Jezeli to nie taki problem to niech dzieci z miasta dojeżdżają na wieś, same plusy. Mniejsze klasy, dzieci mogą się przejechać autobusem, rano zima ulepić bałwana na przystanku itp.A tak na marginesie to proszę znowu nie napuszczać ludzi z miasta na ludzi z wiosek i odwrotnie, już władza wystarczajaco w tym temacie narobiła bagażu wiec chociaż my obywatele wykazmy się odrobina empatii i spróbujmy zrozumieć innych. Jaki jest sens w tym ze cała gmina będzie skłócona no chyba tylko taki ze taka się lepiej manipuluje.

Opisz szczegółowo, co jest niewłaściwe w komentarzu, który chcesz zgłosić do moderacji

Czy wiesz, że blokując reklamy blokujesz rozwój portalu zw.pl? Dzięki reklamom jesteśmy w stanie informować Cię o wszystkim, co dzieje się w naszym regionie. Dlatego prosimy - wyłącz AdBlock na zw.pl